5 cze 2014

Złość czy spokój

Czasami coś mnie trafia, choć bardzo rzadko się denerwuje. Mam przerost złości i chcę ją rozładować, ale to wbrew pozorom nie jest takie proste. Zdaję sobie sprawę z tego, że to nie niesie nic dobrego, a jednak mnie nosi. Zaciska się żołądek i czuję napięcie. Wiem jedno, że w każdym z nas są tego typu emocje. Biorę głęboki oddech i myślę o przyjaznym miejscu. Pomaga, choć nie zawsze...
Wyładować się na innych - to głupi pomysł, nawet jeśli jest to z tą osobą związane. To poprostu GŁUPIE i niedojrzałe zachowanie. Pozwolić na odejście tych emocji, też nie jest dobre. Trzeba je zrozumieć skąd przyszły i pozwolić im odejść. Tłumiąc je jest jeszcze gorzej, bo podnosi się ciśnienie, a to nie jest wskazane i NAPEWNO nie pomaga. Dajmy sobie czas, czas na uspokojenie tej złości i już po kilku minutach jesteśmy spokojni.
Czego Wam i sobie Życzę...

3 cze 2014

Dbanie

Wcześniej dodałem zdjęcie, którego tekst przyszedł mi do głowy. Teraz chciałem napisać coś więcej, ponieważ pomyślałem sobie, że to wymaga komentarza.
"Zadbanie o siebie nic nie kosztuje, ale zadbanie o innych często Bardzo wiele"
No właśnie, kiedy dbamy o siebie, to dokładnie wiemy czego jest nam potrzeba, jakie mamy wizje tego, czego oczekujemy od życia.
Natomiast, dbanie o innych wymaga: dobrego słuchu, uważności i oczu dookoła głowy, a i tak jest to za mało by sprostać temu zadaniu. Ważnym dla każdego z nas jest to, by umieć NAJPIERW zadbać o podstawę swojego rozwoju, wtedy będzie nam łatwiej zrozumieć innych, choć potrzeby mogą być zgoła odmienne...
To dość ciekawy, moim zdaniem, temat do dyskusji. Wiec zapraszam do niej...