3 mar 2015

Głośna Cisza

Tak wiele słów, tak dużo paplaniny, tak dużo krzyku.
Czy jest to w ogóle potrzebne?
Jest...
Do przekazywania informacji do powtarzania, aż ktoś zrozumie.
Słowa są wielką siłą przekazu. Mogą wynieść na wyrzyny, ale równie dobrze pogrążyc w odchlani nie bytu.
W zależności od tego w jakich rękach one są i w jakim celu będą wykorzystane. W bliskiej relacji między ludźmi, czy w relacji z samym sobą, słowa są zbędne. One tylko zaburzają odczuwanie i niepotrzebnie powodują chaos.
A jeśli jest chaos, jest brak harmonii.
W tym właśnie tkwi problem ludzi, że mówią zbyt wiele, że używają zbędnej ilości słów, które nikomu i niczemu nie służą.
To marnowanie energii.
To jest strata czasu.
Spójrzmy na to, jeszcze w inny sposób, w kłótniach, nie zawsze można dojść do porozumienia, ale cisza sama w sobie jest porozumieniem.
Niepotrzebnie tworzymy sztuczne bariery w nieumiejetnym przekazie słownym...
Zauważmy, że w ciszy powstaje piękno, że w ciszy rodzi się prawdziwa miłość, że w ciszy powstaje połączenie ze wszystkim.

Czy potrzeba czegoś więcej niż cisza?

Otóż tak, potrzebne są KONKRETNE słowa, które będą miały jasny przekaz, bez "maślenia", czyli mówienia maślanego masła. Mówienia dużo o niczym.
Resztę można "poświęcić" na CISZĘ, która w czasie, w którym żyjemy, jest na wagę złota.
Nawet w ciszy możesz porozumieć się z innymi, ale to wymaga OTWARTOŚCI UMYSŁU I SERCA...

Pomyślcie o tym czasami, czy warto mówić zbyt wiele...