Gratuluję tym, co potrafią być szczęśliwi sami ze sobą, ale nie widzę sensu w tym,
żeby być z kimś i być szczęśliwym.
I jedno i drugie rozwiązanie jest dobre, żeby nie powiedzieć DOSKONAŁE.
Zadasz pytanie, czemu tak, albo dlaczego tak???
Powiem, tak poprostu, że nie ma to znaczenia. Każdy z nas czuje inną potrzebę i każdy z nas ma inny charakter,
ale to wszyscy wiemy.
To co My sami mamy jest rzeczą
I N D Y W I D U A L N Ą...
I nie zaprzeczalną, to są nasze własne preferencje i nie możemy "zmuszać" innych do ich zmiany.
Przemyśl, proszę, to jak jest w Twoim życiu, związku, w twojej relacji.
Nie odbieraj prawa do bycia szczęśliwym, bo masz inny pogląd na tę sprawę...
Zrozum, przyjmij, zaakceptuj.
"Jeśli, to dla Ciebie WAŻNE"
Inaczej, odpuść i pozostaw takim jakie jest...
Ten blog pojawił się po to, by dla Ciebie dla mnie, droga przez Życie była łatwiejsza. By łatwiej było zrozumieć, to co wewnątrz i otaczający nas Świat zewnętrzny. Myślimy, że myślimy, ale tak naprawdę wymyślamy rzeczy, których być może nie powinniśmy. Żyj i baw się dobrze, obserwuj zachowania swoje i zachowania innych, to Nasza nauka.
2 wrz 2015
Razem, czy osobno?
Subskrybuj:
Posty (Atom)