11 lip 2014

Żyj

Żyj dla samego siebie, ale nie zaniedbuj oseskow, ludzi, którzy powstali z ciebie, pozwól im się rozwijać, przyglądaj się i nie ingeruj. To nie tylko tyczy się twojej latorośli, ale też partnerstwa. To tyczy się każdego w twoim, być może krótkim i burzliwym życiu. Jesteś na tym świecie sam dla siebie i dla tego życie cię stworzyło i pozwoliło ci być. To jest wyróżnienie. Sam to zrozumiałem i OGROMNIE SIĘ Z TEGO CIESZĘ. To co robią inni, mówią inni i tworzą inni, nie jest moim życiem, jest, być może jego częścią, ale znikomą. Więc prosty rachunek, żyjesz sam dla siebie i cieszysz się byciem ze sobą...
Jakież to cudowne, ale jest jeden haczyk. Takie życie jest tylko bez EGO...
Pojmij to, a będzie PIĘKNIE...

4 komentarze:

  1. Z ludzkiego punktu widzenia, zadowalające relacje pomiędzy ,,osobami'' zależą
    od jakości porozumiewania się.Zbyt często próby kontaktów międzyludzkich kończą się nieporozumieniem i zamieszaniem.Często te niefortunne skutki spowodowane powszechnym przekonaniem, że ,,my" możemy otrzymać coś
    od ,,kogoś", a ,,jemu" dać coś w zamian od ,,siebie". Nieskończona Inteligencja
    wyrażająca się przeze ,,mnie",porozumiewa się z Nieskończoną Inteligencją
    wyrażającą się przez ,,ciebie".Ta sama Świadomość mówi i ta sama Świadomość
    słucha.Jesteśmy Jednym.Jesteśmy w zgodzie nie dlatego,że zgadzamy się
    między ,,sobą", ale dlatego ,że Świadomość zgadza się z Samą Sobą. Tak też
    w tym Jednym nie ma miejsca na nieporozumienia.Świadomość przemawia do
    Świadomości.Życie przejawia się wobec Życia.Dusza przemawia do Duszy.
    ,,Osoba" jest jedynie przekaznikiem za pomocą którego Nieskończoność,Miłość
    zostają ujawnione wobec Nieskończoności,Miłości tych którzy znajdują się w zasięgu zindywidualizowanej Świadomości.W tym przepływie Miłości od ,,ciebie"
    do ,,mnie" i ode ,,mnie" do ,,ciebie" Nie Ma oddzielności. Wszystko dzieje się w
    Świadomości,poprzez Świadomość i jako Świadomość.Tak jak pan pisze Życie
    bez ego.Realizacja ,,poczucia osobowości" jest Iluzją(tego Nie Ma),natomiast
    pojawia się pozorne doświadczanie tego,podobne jak we Śnie.Jest Jeden stan
    bytu,nie ma oddzielnej ,,osoby"-ze swoim stanem bytu(ja i moje życie,moja miłość
    mnie,ciebie..........).Oczywiste,że w życiu posługujemy się językiem,określeniami
    i mówimy,,Ja kocham cię czy moja miłość" a nie zachodzi tu stan miłości-brzmiało
    by to dość dziwnie.NIE MA DRUGIEJ EDYCJI EGZYSTENCJI .

    OdpowiedzUsuń
  2. Absurd pojawia się w momencie gdy umysł ludzki projektuje z myśli,co skutkuje
    wytworzeniem obrazu mentalnego -pozornej osoby czy sytuacji.A następnie
    porównuje się z tym jako ,,gorszy" czy ,,lepszy",poucza,upomina,oczekuje.
    Realizacja,,osobowości"zdaje sobie sprawę z biegunowości np.szczęście -brak
    szczęścia.Staje się to wtedy dla oddzielnej,,osoby" nieznośne. Jako ,,doświadcza-
    jący" ,to ,,ja" czeka i widzi,że temu nie ma końca.Poprzez widzenie,że nie będzie końca,jest tak jakby go nigdy nie było.To się nie może zatrzymać.Bo się nigdy
    nie zaczęło.Dla Bycia Tym Czym Jesteś ,nie ma realizacji,,osobowości".Jakakolwiek
    idea drugiego,,ja"jest całkowicie nie do zaakceptowania.W momencie Rozpoznania,
    że Nie Ma nic do zaakceptowania,bo nie ma drugiego,,ciebie".Bo Ty Tym Jesteś-
    Cisza ,Spokój,która jest samą akceptacją.

    OdpowiedzUsuń
  3. To Czym Jestem(Jesteśmy) to Jedno (Życie).Nie ma tu miejsca na wyłączność,
    wyróżnienie.Jedno pokazujące się Jako różnorodność form - co nie oznacza
    oddzielenia.Zarazem jest odczuwana subiektywność zindywidualizowanego
    doświadczania , ale bez podmiotu będącego,,wrodzoną"częścią subiektywności.
    To raczej całkowita intymność a nie coś osobistego,prywatnego. Wtedy nie ma
    poczucia,,ja"(ego),które walczy z życiem i o życie.
    JEST CELEBRACJA ŻYCIA.

    OdpowiedzUsuń
  4. ,,Życie bez ego"- co to oznacza?
    Jest TYLKO Bóg (Świadomość), więc NIE MA Świadomości i ...........................
    Bóg nie jest człowiekiem, człowiek nie jest Bogiem.
    Bóg (Świadomość) wyraża się JAKO człowiek (forma,świat) na swój obraz i
    podobieństwo (substancja).To JEDNOŚĆ. Trochę tak jak woda wlana do wody.
    Ego (oddzielne), będące posiadaczem doświadczeń i podmiotem działań - po
    prostu nie istnieje. Jest tylko POCZUCIE. Jest tworem całkowicie fikcyjnym.
    Nie tyle mamy własne ego co raczej umysł je ,,stwarza". Jedną z przyczyn
    wzrastania ego jest utożsamianie się z czymś. W RZECZYWISTOŚCI ciało-
    umysł przejawia się w Świadomości. I podobnie jak fala, która jest ruchem
    oceanu, nie istnieje oddzielnie. Fala nie może wybrać aby udać się w dowolnym kierunku. Jest zawsze jednym z oceanem. Każdy ruch fali ma pod sobą ocean.
    Jesteś oceanem a nie falą. Próbowanie pozbycia się czegoś zwanego ,,ja" to
    negacja Jedności. I kiedy ,,zobaczysz", że nie ma żadnego ,,ja" odrębnego od
    egzystencji już nigdy nie będzie cię trapić koncepcja zwana ,,ego". Bo to co
    uważasz za ,,ja" pojawia się w Świadomości,jest tak naprawdę Jednością.
    Różnorodność, wiele koncepcji, Jeden Wieczny Świadek - OBSERWACJA.
    TYM właśnie JESTEŚ.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.