9 paź 2015

Jasnowidz Roland - Cud Życia

5 komentarzy:

  1. ŻYCIE W TU I TERAZ

    ,, Poszukiwaczu Prawdy, OMIJAJ wszelkie ścieżki, wszystkie wiodą
    gdzieś.....PRAWDA JEST TUTAJ" - E.Cummings

    ,, Definicją SZALEŃSTWA jest robienie czegoś W KÓŁKO, za każdym
    razem spodziewając się innych Rezultatów" :) - Albert Einstein

    ,, Nie mamy STAWAĆ SIĘ czymkolwiek, JUŻ JESTEŚMY TYM, czym
    mamy BYĆ."

    ,, Próbuj JEDYNIE poznać KIM JESTEŚ. TO WYSTARCZY." - Ramana
    Maharishi

    ,, BŁĄDZI człowiek, póki DĄŻY." - J.W.Goethe

    ,, Jeśli Nie Potrafisz znalezć Prawdy TU GDZIE JESTEŚ, gdzie indziej
    spodziewasz się JĄ znalezć?" - Dogen

    ,,Życie jest NEUTRALNE. Dopiero ja NADAJĘ mu jakąś Wartość i tym
    samym STWARZAM SOBIE Niebo lub Piekło." - C.Sisson

    ,, Dlaczego jesteś NIESZCZĘŚLIWY. Ponieważ 99,9% twoich Myśli i
    Działań służy tobie. A ciebie NIE MA. " - Wei Wu Wei

    ,, CIEMNOŚĆ wyolbrzymia Lęki, Kłamstwa i Żale. PRAWDA jest taka,
    że są ONE bardziej CIENIAMI niż RZECZYWISTOŚCIĄ, więc w mroku
    WYDAJĄ SIĘ większe. Kiedy do miejsc, gdzie w tobie żyją DOCIERA
    ŚWIATŁO, zaczynasz WIDZIEĆ JE TAKIMI JAKIE SĄ" - W.M Paul
    Young.

    ,, Istnieje TYLKO cierpienie, a nie cierpiący.
    Istnieje czyn, a nie czyniący.
    Istnieje nirwana, a nie ten kto jej szuka.
    Istnieje droga, a nie ten kto nią podąża." - Budda

    ,,JESTEM" to DRZWI którymi wszedłeś do TEGO ŚWIATA i RÓWNIEŻ
    TYLKO przez NIE możesz GO OPUŚCIĆ" :) - Lao Tse


    OdpowiedzUsuń
  2. ŻYCIE TO COŚ WIĘCEJ NIŻ NAUCZONO MNIE SĄDZIĆ.

    NIE MA Przeszłości ani Przyszłości. Wszystko czego DOŚWIADCZAM jest
    WYBOREM (jedyny wybór jaki jest Prawda/ Fałsz), który DOKONUJĘ TU I TERAZ. Nic oprócz MOICH MYŚLI - NIE MOZE MNIE ZRANIĆ. To jest wzię-
    ciem Całkowitej Odpowiedzialności za swoje Myśli, ponieważ MYŚLI MAJĄ
    MOC ( wiara w nie). Nie jestem zdana w żaden sposób na Łaskę czy Nie
    Łaskę tego świata. Jeżeli KONCENTRUJĘ SIĘ na Myślach o Lęku - DOŚWIA
    DCZAM Lęku w świecie. Jeżeli PROBUJĘ OSĄDZAĆ to co ,,dzieje się" w
    świecie JAKO ZŁE - Doświadczam coraz gorszych SKUTKÓW swoich MYŚLI.
    I dosłownie WYDAJE SIĘ Ta Sytuacja BEZ WYJŚCIA, ponieważ NAJPIERW
    Myślę o ZŁU, DOSWIADCZAM GO a POTEM - WIERZĘ, że jest ,,PRAWDZI
    WE. A więc Pelna Odpowiedzialność za swoje Myśli :) Nie Zwalam już więcej
    ODPOWIEDZIALNOŚCI - na ,,kogoś" TAM na zewnątrz, na sytuację w świecie.
    ,,TAM" jest DOKŁADNIE TO, co chciałam sobie UDOWODNIĆ w swoim ŚNIE
    ( mieć rację). NIC WIĘCEJ. Zrozumiałam, że ZAWSZE w TU I TERAZ Doko-
    nuję Wyboru, więc WSZYSTKO ZALEŻY od TEGO CO WYBIERAM. Czy
    Wybieram PRAWDĘ, Otwieram się na zupełnie NOWE MYŚLI, czy Wybieram
    ILUZJĘ, System Myślowy Ego, FAŁSZYWE MYŚLI. Nigdy NIE POZWOLIŁAM
    Sobie PRZYSTANĄĆ i ROZPOZNAĆ, że ŻYCIE JEST TYLKO TU I TERAZ.
    Zrozumiałam, że jeżeli WYBIERAM SZCZĘŚCIE, to Nie Wybieram TEGO w
    jakiejś PRZYSZŁOŚCI. NIE MA KIEDYŚ.... Ta DECYZJA - PODJĘTA JEST
    W TU I TERAZ. Mogą mnie czasem NIEPOKOIĆ SYMPTOMY. które jeszcze ZDAJĘ SIĘ DOŚWIADCZAĆ. I wtedy zaczynam TĘ GRĘ OD NOWA, ponieważ
    Obserwuję, że NIE PRZYNIOSŁO to Efektów. I znowu WRACAM do ,,starego"
    MYŚLENIA. Wydaje się, że jest PRZEDE MNĄ Mnóstwo Decyzji, że w świecie
    są Problemy z którymi muszę SIĘ ZMAGAĆ, RADZIĆ SOBIE. Czy nie jest TO
    JEDYNIE MÓJ OSĄD ? Wszystko czego DOSWIADCZAM - DOSTOSOWUJĘ
    DO TYCH PRZEKONAŃ. Wydaje się też, że SZCZĘŚCIE mogę OSIĄGNĄĆ
    jak BĘDĘ ZDOBYWAĆ DOŚWIADCZENIA w tym świecie ( wiara w kolejne
    wcielenia), że czegoś mnie TO NAUCZY :) mam się jeszcze trochę przeczołgać
    nic za darmo , wtedy Docenię Szczęście. Oczywiście tak to może wyglądać,
    jeżeli tak TO BĘDĘ DEFINIOWAĆ. ZAWSZE DOSTAJĘ REZULTAT SWOJEGO
    MYŚLENIA. Tylko po co CZEKAĆ NA SZCZĘŚCIE ? Wygląda to NIEROZSĄ-
    DNIE. To, że mogę BYĆ SZCZĘŚLIWA ot tak po prostu , bo JESTEM JUŻ TYM
    nie mieści się w głowie człowieka, jest NIEZROZUMIAŁE. Może wydawać się
    ZBYT WSZECHOGARNIAJĄCE, ZBYT BEZKOMPROMISOWE. Ale kiedy
    DOŚWIADCZAM MAŁYCH PRZEBŁYSKÓW PRAWDY - pojawia się PEWNOŚĆ
    , że naprawdę TO CZEGO DOŚWIADCZAM POCHODZI ODE MNIE, OD MOJE-
    GO WYBORU TU I TERAZ , a nie zależy od ,,kogoś innego", sytuacji, przebiegu
    wydarzeń, świata.

    OdpowiedzUsuń
  3. CIERPIENIE, NIESZCZĘŚCIE, ŻAL, SMUTEK.............................................
    SKĄD TO POCHODZI ?

    Zrozumiałam, że MAM i CHCĘ - Doświadczać TYLKO PRAWDY. Jeżeli Jest
    Tylko ŚWIADOMOŚĆ ( Miłość, Szczęście, Radość.......) to Wszystko co NIĄ NIE JEST, po prostu NIE ISTNIEJE W RZECZYWISTOŚCI a Jedynie jako
    POZÓR, POCZUCIE, ILUZJA, SEN. Zatem Cierpienie, Nieszczęście, Żal,
    Smutek........................................................ MUSZĄ BYĆ NIEMOŻLIWE.
    Zrozumiałam, że Strata NIE JEST Stratą gdy POSTRZEGAM ją WŁAŚCI-
    WIE. Ból jest NIEMOŻLIWY. NIE MA żadnego Powodu do Żalu. A Cierpienie wszelkiego rodzaju jest JEDYNIE SNEM, ILUZJĄ. Taka JEST PRAWDA,
    którą Przyjmowałam TYLKO CZĘŚCIOWO z wieloma ZASTRZEŻENIAMI.
    A potem ROZWAŻAŁAM JĄ coraz POWAŻNIEJ. WRESZCIE UZNAŁAM TO
    ZA PRAWDĘ. Uznaję za PRAWDĘ ( istniejące Rzeczywiście) TYLKO TO CO JEST RADOSNE, SZCZĘŚLIWE, DOSKONAŁE.

    ,, Do PRAWDY Nie Wiodą ŻADNE ŚCIEŻKI, bo to jest PIĘKNEM PRAWDY,
    że JEST ONA ŻYWA. Ścieżka może Prowadzić do RZECZY MARTWEJ,
    gdyż Rzecz Martwa TKWI W JEDNYM MIEJSCU, JEST STATYCZNA.
    Gdy UJRZYCIE, że PRAWDA jest czymś ŻYWYM (......) wtedy też Zrozu-
    miecie, że Żywym Elementem PRAWDY jest TO, CZYM OBECNIE JESTE-
    ŚCIE. " - Jiddu Krishnamurti

    ,, PRAWDZIWY ŚWIAT Istnieje POZA NASZYMI MYŚLAMI I POJĘCIAMI,
    Postrzegamy GO poprzez Sieć własnych Pragnień jako PODZIELONY na
    Przyjemność i Ból, na to co Właściwe i Niewłaściwe, Wew. i Zew. Aby
    UJRZEĆ WSZECHŚWIAT takim JAKI JEST, musisz WYJŚĆ POZA TĄ SIEĆ
    Nie jest to Trudne, gdyż Sieć jest pełna dziur. " - Suri Nisargadatta

    ,, WIERZYSZ, że Świat Umysłu jest Prawdziwy i tym samym SKAZUJESZ SIĘ
    NA ŻYCIE W NIM " - L. Jacobson

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy DOŚWIADCZAJĄC Cierpienia, Bólu, Choroby, Konfliktu, ,,Nieudanych"
    Relacji - faktycznie mogę się czegoś NAUCZYĆ ?

    Jeżeli ŚWIADOMOŚĆ jest Doskonałością to nie mogła Stworzyć: Cierpienia,
    Bólu, Smutku.....itp. Zrozumiałam, że aby TEGO Doświadczać w świecie
    Umysł musi NAJPIERW ,,zrobić" PROJEKCJĘ TEGO .Czyli ,,urzeczywistnić" TO co NIE ISTNIEJE ( tylko Pozornie) Rzeczywiście, Realnie. Jeżeli Myślę, że
    rzeczy, sytuacje PRZYDARZAJĄ SIĘ, jestem Atakowana i , że jest jakaś Luka
    między Moją Myślą a tym co Postrzegam, między Moją Myślą a tym czego
    DOŚWIADCZAM. Utrwalałam i Podtrzymywałam Problem, dlatego, że Nie
    Pozwalałam Sobie przez CHWILĘ go ODCZUĆ, Spojrzeć na swoją ,,NIEŚWIA-
    DOMOŚĆ", na swój Atak na Samego Siebie aby mogło To ZNIKNĄĆ. Gdy nie
    jestem Uważna na to co robię w swoim Umyśle, nie jestem wystarczająco
    Czujna to ,,Nieświadomość" pozostaje głęboko zakopana. ŚWIADOME PRZY-
    JRZENIE SIĘ WŁASNEJ NIEŚWIADOMOŚCI. Świadomość Stworzyła jedynie
    Umysł Przebudzony ( Bezwarunkowy). Zrozumiałm, że ,,ja" sama z siebie
    niczego nie mogę się Nauczyć jako ta Tożsamość (ego). Człowiek NICZEGO
    SIĘ NIE UCZY. Człowiek POWTARZA wciąż Te Same Błędy, POWIELA ten sam
    Błąd, że EGZYSTUJE w swojej własnej Nieświadomości. Teraz mam Przyjrzeć się własnej Niepoczytalności i ona Zniknie. Teraz zdaję się na Nauczyciela,
    który ZNA PRAWDĘ, to jest MÓJ UZDROWIONY UMYSŁ. Staje się ON moim Zasobem, ponieważ Sama z Siebie nie mogę się Uczyć. SYTUACJA POZNA-
    WCZA w której się Postawiłam jest Niemożliwa. Rozejrzałam się po świecie, zobaczyłam, że znajduję się w Niemożliwej sytuacji, więc Nie Próbuję się
    ,,tutaj" Niczego Nauczyć, Rozwijać, Kształcić w swoim Rozwoju Duchowym,
    żeby GDZIEŚ, KIEDYŚ INDZIEJ - DOTRZEĆ do jakiegoś Stopnia, w którym
    być może ROZPOZNAM PRAWDĘ. Nie Ma żadnych stopni ani poziomów w
    Prawdzie. PRAWDA JEST JEDNA.Mam Porzucić swoją Niemożliwą Sytuację
    Spojrzeć na nią , Rozpoznać i roześmiać się, jak w ogóle mogłam Wierzyć w
    ,,coś" takiego. Nie muszę Próbowac CZYNIĆ JĄ dla siebie Możliwą. To było
    najbardziej Frustrujące Zadanie jakie Sobie POSTAWIŁAM. Próbowałam
    DOSTOSOWAĆ SIĘ do Cierpienia, Bólu.. WPASOWAĆ Swój Twórczy Umysł
    do Miejsca Ataku. Przez chwilę miałam ZŁUDZENIE, że mi się UDAWAŁO.
    Po czym Doświadczałam Frustracji, Tracenia Tego co Kocham, NAGŁEGO
    SPADKU z Wierzchołka góry, z tych Szczytów na które się WSPINAŁAM.
    Po każdym Szczycie OKAZAŁO SIE, że jest Zjazd. Taka jest NATURA PER-
    CEPCYJNEGO UMYSŁU. Nie Może być ZA DOBRZE, ponieważ jakby było za Dobrze, to Nie Mogłabym TEGO ZNIEŚĆ. Więc ,,mój" Dualistyczny, Konce-
    pcyjny Umysł POLEGA NA TYM, żeby NIE BYŁO ZA DOBRZE :) A więc
    ,,moja" Przyjemność, ,,moja" Radość OPIERA SIĘ na tym, ze wcześniej było
    mi Niedobrze, Doświadczałam Bólu, Cierpienia.... I nawet Chcę Doświadczać Cierpienia...itp ,ponieważ PO BÓLU PRZYCHODZI RADOŚĆ. Zrozumiałam, że
    to JEST OBŁAKANE, ALE NA TYM OPIERA SIĘ LUDZKA NATURA. A więc
    jak jest ZA DOBRZE, SZUKAM za Chwilę - KONFLIKTU I BÓLU. Jestem w
    NIEMOŻLIWEJ SYTUACJI , NIE BĘÐĘ JEJ WIĘCEJ ,,URZECZYWICTNIAĆ"
    I POZWOLĘ ABY ŚWIATŁO WNIKNĘŁO W CIEMNOŚĆ, KTÓRĄ ,,WYTWO-
    RZYŁAM".Mam TYLKO Rozpoznać Niemożliwość sytuacji, SPOJRZEC na
    chwilę NA TO CO ZROBIŁAM W SWOIM UMYŚLE, NA TO WŁASNE UPOŚLE-
    DZENIE: ,, O mój Boże byłam Całkowicie Niepoczytalna". REZYGNUJĘ z Roli
    swojego, własnego Nauczyciela ( Ego). Moja Ludzka Egzystencja, moje własne
    Uczenie siebie, poleganie na ,,sobie" - PROWADZIŁO DO NIKĄD. Teraz UCZCI-
    WIE PRZYGLĄDAM SIE TEMU , CZEGO SIEBIE NAUCZYŁAM. REZULTATEM
    ,,mojej" NAUKI było: Cierpienie, Ból, Konflikt.....itd . NIE CHCĘ TEGO WIĘCEJ.
    PORZUCAM ATAK NA SAMEGO SIEBIE. Prawidłowo Rozumiany POTENCJAŁ
    POZNAWCZY - ,,ZAPROWADZI" MNIE DO ŚWIADOMOŚCI. Nauka ta już NIE
    JEST pod Przewodnictwem Ego. Mam Przewodnika od którego UCZĘ SIĘ - to
    jest MÓJ WŁASNY OŚWIECONY UMYSŁ. To jest Ta Część Mojego Umysłu,
    która ZNA PRAWDĘ.

    OdpowiedzUsuń
  5. WSPÓŁODCZUWANIE CIERPIENIA

    Mylnie pojmowałam Zdolność Współodczuwania. Myślałam, że oznacza Łącze-
    nie się z kimś w Cierpieniu. Tak właśnie EGO pojmuje EMPATIĘ, a tym samym
    ZAWSZE wytwarza Szczególny Związek, w którym podziela się Cierpienie.
    Zrozumiałam, że Uzdrowienie od Bólu nie osiąga się przez Łudzące Próby, aby
    się w Niego WŁĄCZYĆ ( uczestnictwo w bólu) i Ulżyć mu DZIELĄC SIĘ TYM
    ZŁUDZENIEM. Nie można czuć Cierpienia drugiej osoby. To Nonsens. Wyobra-
    żam sobie, co ja bym czuła gdybym była Na Miejscu tej osoby i czuję swoje,
    własne Projekcje. Kim byłabym BEZ MOJEJ OPOWIEŚCI ? Byłabym WOLNA
    od Bólu, Szczęśliwa i Całkowicie do Dyspozycji,tego kto by mnie Potrzebował.
    Czy mogę być przy kimś, Nie Stawiając pomiędzy nami swojego Cierpienia ?
    Moje Cierpienie NIE WSKAŻE TOBIE DROGI. CIERPIENIE UCZY TYLKO
    CIERPIENIA. Wierzyłam, ze Cierpienie jest Dowodem Miłości. Jeśli Nie Cierpię
    RAZEM Z TOBĄ - myślę, tzn. że Cię Nie Kocham. Jak to może być Prawdą ?
    MIŁOŚĆ jest Łagodna, niczego NIE LĘKA SIĘ. Jeśli jestem Zajęta TWORZE-
    NIEM WYOBRAZEŃ o tym jak to jest CZUĆ BÓL INNEJ OSOBY, to jak mogę
    być w PEŁNI OBECNA PRZY NIEJ ? Zrozumiałam, że ROZPOZNAWANIE MYŚLI, w które UWIERZYŁAM - pozbawia mnie WYOBRAZEŃ o tym Kim
    Powinnam Być. Nie Ma żadnych Modeli, żadnych Ideałów, Nie Dążę do Mądro-
    ści albo do Oświecenia. Po prostu ROZPOZNAJĘ MYŚLI. Oznacza to :
    ,,Nie bądz DUCHOWA, zamiast tego bądz UCZCIWA". Gdy choruję i Lękam sie,
    że coś może mi się stać, NIE WAHAM SIĘ , biorę Lekarstwa czy proszę o
    jakąkolwiek Pomoc. Zrozumiałam, że TAKA REAKCJA nie jest MNIEJ DUCHO-
    WA NIŻ INNE. To Nie Ważne co ROBIĘ, ponieważ cokolwiek zrobię, CZUJĘ
    WTEDY SPOKÓJ. TO JEST WOLNOŚĆ.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.